Bieganie

Bieganie to dziś, obok jazdy na rowerze, najpopularniejszy sport uprawiany przez Polaków.

Geocaching

Marzyliście w dzieciństwie o poszukiwaniu skarbów, niczym bohaterowie powieści Roberta L. Stevensona czy filmów o dzielnym Indianie Jonesie? Jeśli dodatkowo uważacie, że poszukiwanie może być ciekawsze niż sam skarb, to geocaching jest czymś dla was.

Jazda konna

Już ponad 7 tysięcy kilometrów tras konnych wyznaczyły Lasy Państwowe dla miłośników wypoczynku w siodle.

Narciarstwo biegowe

O ile skoki narciarskie to sport dla wyczynowców, to biegać na nartach może prawie każdy. A leśne ścieżki wydają się do tego wręcz stworzone.

Nordic walking

Nordic walking to prawdziwy fenomen, jeden z najpopularniejszych sportów w Polsce i Europie, młodszy niż większość osób go uprawiających.

Psie zaprzęgi

Błękitne niebo. Wzdłuż drogi stoją rzędy drzew w białych czapach. Spod płóz sanek, ciągniętych przez dwie pary puszystych psów, pryskają w górę kawałki zmrożonego śniegu. Człowiek stojący na sankach krzyczy w niezrozumiałym języku. To nie jest obrazek z dalekiej Laponii, ani ekranizacja książki Jacka Londona, ale coraz częstszy widok w naszym kraju.

Najnowsze aktualności Najnowsze aktualności

Powrót

Przedszkolaki na grzybobraniu

Przedszkolaki na grzybobraniu

W dniu 17.10.2018r., w leśnictwie Górniki odbyły się zajęcia edukacyjne,

w ramach cyklu "Cztery Pory Roku" dla dzieci z Przedszkola nr 59 w

Bytomiu. Dzieci zostały powitane w  kompleksie leśnym "Wieszowa", wysłuchały kim jest leśniczy, dowiedziały się o prawidłowym  zachowaniu w lesie a także miały okazję do zaprezentowania swej szerokiej wiedzy na temat  występujących w lesie zwierząt.

Z uwagi na aktualną porę roku, omówiono  schematy zachowań zwierząt przygotowujących się do zimy oraz sposoby ich  odżywiania

Niezwłocznie po pogadance udaliśmy się w las na poszukiwanie  grzybów. Po dostrzeżeniu kilku muchomorów, natknęliśmy się w końcu na koźlarza babkę

Natrafiliśmy również na kilka okazów podgrzybka brunatnego

Po jeszcze kilku podgrzybkach i kozakach, w aurze rozpoczynającego się deszczu, zmęczone

(choć jeszcze dokazujące!) dzieci ruszyły w stronę autokaru. Mimo, że

grzybobranie samo w sobie nie było zbyt obfite, dzieci w wspaniały sposób rekompensowały sobie luki w koszyczkach znajdowanymi kolorowymi liśćmi, żołędziami i igliwiem.

Z uwagi na deszcz, który do momentu dotarcia do autokaru  rozszalał się na dobre, upominki przygotowane dla dzieci, w postaci  kolorowanek ze zwierzętami leśnymi, rozdane zostały już pod zadaszeniem  pojazdu.

Cała wyprawa zakończyła się pozytywnym zmęczeniem i uśmiechami,  bo choć nie wszyscy grzybki znaleźli, to każdy wrócił z pamiątką do domu.

 

Dziękuję wszystkim dzieciom i do zobaczenia zimą! Darz bór!